Od początku znów zacząć,przebadać świat,
po raz setny znów biegnę,odpalam start.
Ciągle snuję,cicho czuję...
Tyle snów do spełnienia zostało mi,
chcę je spełnić,lecz wiem,co przeszkadza mi...
Jestem pewna,że raz uda się...
Noc się zbliżą,powieki zamyka już,
sen przybliża swe myśli,jak Anioł Stróż.
Dużo pragnę?Przyjmę skargę!
Ref:
Deszcz,rozbarwi czerń!
Zaczyna nowy dzień,
on rozpromieni uśmiech,na który czekam.
Płacz,znika w oddali,
oczy powiedzą mi
"Thank You"
Chcę ich poznać,przytulić,powiedzieć hej
czarną skórę porównać do białej swej.
Poznać piękno innej planety...
Każdy z nas czytał,słyszał i wie,jak jest,
na okładkach śmierć z biedą zamienia się
i w pamięci szybko schodzi w cień..
Ref:
Deszcz rozbarwi czerń...
Marzenia...
Nie zmieniaj...
Nie bój się zmienić się,wielkim bądź!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz